Nie ulega wątpliwości, że zdecydowania większość typujących w naszym kraju decyduje się na zakłady na piłkę nożną wyłącznie w obrębie najbardziej klasycznego rynku. Statystyki potwierdzają, że to właśnie stawianie na zwycięzcę lub wynik remisowy cieszy się u nas zdecydowanie największym powodzeniem – przynajmniej właśnie w kontekście futbolu. A co jeśli postawilibyśmy na inny, bardziej opłacalny i mniej ryzykowny rynek? Czy w ogóle warto?
Czy warto stawiać na mniej standardowe zdarzenia?
Nie od dziś najlepsi bukmacherzy online pozwalają obstawiać własne typy na dziś w kontekście wielu (w przypadku niektórych spotkań sportowych nawet kilkuset) różnych rynków na zakłady wzajemne. Dlaczego jednak warto odchodzić od schematu i stawiać na mniej standardowe rynki?
Przede wszystkim dlatego, że są to najczęściej rynki znacznie ciekawsze. To sprawia, że stawianie na nie przynosi nam dużo więcej emocji. Istnieje jednak wiele pobudek czysto typerskich – chodzi tutaj między innymi o to, że na typach tego rodzaju można zyskać znacznie więcej. Z uwagi na ich mniejszą popularność, często są one opatrywane bardzo wysokimi kursami – po to, by chętniej na nie stawiać. Co więcej, znacznie łatwiej jest przeprowadzić analizę pod kątem konkretnych zdarzeń. Rynek na zwycięstwo któregoś z zespołów wymaga bowiem analizy całościowej. Ten bardziej skonkretyzowany – niekoniecznie.
Ryzykowne zdarzenia w piłce nożnej – które są godne uwagi?
Wśród niestandardowych rynków na typy bukmacherskie wyróżnić można zarówno te, które zwiększają nasze ryzyko, jak i takie, które je zmniejszają. Jeśli chcemy zaryzykować, w przypadku piłki nożnej możemy postawić na:
- dokładny wynik – to najbardziej ryzykowny zakład, gdyż w jego przypadku jest wiele możliwości – przez to też jest to również zakład bardzo opłacalny,
- strzelec bramki – podobnie, jak poprzedni zakład, również i ten jest ryzykowny. Nawet jeśli postawimy na napastnika, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to nie on skieruje piłkę w stronę bramki,
- zakłady łączone – w ich przypadku stawiamy na dwa zdarzenia – na przykład na to, że pierwsza drużyna strzeli bramkę, ale to druga wygra całe spotkanie. To rynek ryzykowny i wielowarstwowy, ale na pewno opłacalny.
Oczywiście tworząc ryzykowne typy na dziś musimy pamiętać, że wraz ze wzrostem ryzyka rośnie też nasza potencjalna wygrana. O ile więc jest to ryzyko podejmowane świadomie (takie, które poprzemy należytą analizą), często po prostu opłaci nam się na nie zdecydować.
Bezpieczniejsze zdarzenia – alternatywa dla większego ryzyka
Często okazuje się, że standardowy rynek jest zbyt wymagającym (pod względem analitycznym), a przez to i ryzykownym dla nas. Wśród niestandardowych rynków bez problemu znajdziemy takie, na które postawienie będzie się wiązało ze znacznie mniejszym ryzykiem. Oto niektóre z nich:
- podwójna szansa – stawiając na to zdarzenie tak naprawdę obstawiamy dwie rzeczy, z których jedna musi się wydarzyć. To standardowy rynek, w którym wskazujemy chociażby na to, że wygra pierwsza drużyna lub padnie remis (1X), wygra druga drużyna lub padnie remis (X2), albo też wygra któraś z drużyn, ale nie padnie remis (12),
- liczba bramek – ten rynek jest bezpieczny, o ile zagramy go na bazie “poniżej/powyżej”, a dodatkowo wybierzemy wartość jak najbardziej możliwą do wystąpienia,
- obie drużyny strzelą bramkę – w przypadku tego rynku możemy czuć się bezpiecznie, jeśli mamy do czynienia z meczem dwóch skutecznych zespołów, które z dużym prawdopodobieństwem strzelą po jednej bramce,
- pierwszy gol – tutaj możemy wskazać, która drużyna jako pierwsza zdobędzie bramkę. To rynek, w którym mamy duże szanse na powodzenie, o ile nie padnie remis – w jego przypadku oczywiście przegrywamy.
Bezpieczniejsze rynki to najczęściej kompromis właśnie między bezpieczeństwem a kursem bukmacherskim. Typy dnia właśnie na nie pozwalają więc zyskać nieco mniej. Jak widać po powyższych przykładach, są to zazwyczaj zakłady dwutorowe, w których istnieją dwie opcje rozwiązania (tak / nie). Właśnie dlatego w przypadku większości z nich mamy 50% szans na powodzenie.
